10 WRZEŚNIA
ŚWIATOWY DZIEŃ PRZECIWDZIAŁANIA SAMOBÓJSTWOM
Próba odebrania sobie życia – udana lub nie – to zawsze tragedia. Dla dziecka, nastolatka, rodziców i bliskich. Wprawdzie dane Komendy Głównej Policji mówią o spadku liczby samobójstw w najmłodszej grupie o 7 procent. Wrosła natomiast bardzo niebezpiecznie liczba prób samobójczych.
Zachowania samobójcze to także myśli samobójcze, tendencje samobójcze, planowanie samobójstw. Problemem są wszystkie zachowania samobójcze, których jest więcej. Sytuacja domowa, przemoc rówieśnicza, presja w środowisku szkolnym – to czynniki, które dodatkowo sprawiają, że dzieciom trudniej jest poradzić sobie z problemem.
DEFICYT UWAGI, DEFICYT ROZMOWY
DEFICYT CZASU SPĘDZONEGO Z DZIECKIEM
Konieczne jest słuchanie swojego dziecka. Jeśli mówi o planach odebrania sobie życia, ma myśli rezygnacyjne, to czas, żeby skontaktować się ze specjalistą. Doświadczony psychiatra jest w stanie ocenić, na ile to, co zgłasza dziecko zagraża jego życiu. Czasem bliska osoba – nawet jeśli ma wykształcenie w tym kierunku, ma wykształcenie związane ze zdrowiem psychicznym – może mieć problem z oceną stanu faktycznego. Część dzieci mówi wprost o tym, że ma myśli samobójcze. Inne zostawiają to w sobie, nie mówią o tym głośno. Trzeba zwracać uwagę JAK DZIECKO ZACHOWUJE SIĘ NA CO DZIEŃ I JAK SIĘ ZMIENIA. Niepokoić powinna nas sytuacja, w której dziecko lub nastolatek zmienia swój styl zachowania. Kiedy młody człowiek był towarzyski, lubił wychodzić do znajomych i nagle zaczął się wycofywać. Nagle zaczęły się impulsywne zachowania, napięcia, rozdrażnienie. Trzeba wyłapywać „odchylenia”. Norma dla każdego jest inna, więc kluczem jest obserwacja i towarzyszenie mu na co dzień. Konieczne jest wsparcie terapeutyczne i środowiskowe. Obecnie rozwijamy w Ośrodku Środowiskowej Opieki Psychologicznej i Psychoterapeutycznej w Szpitalu Psychiatrycznym rozwijamy Szkołę dla rodziców. Kiedy wiemy więcej, mniej się boimy, a kiedy mniej się boimy, wiemy, jak reagować.